Scroll Top
ziemia ogród sadzonka

Aż 63 proc. badanych nie spodziewa się zmian w ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego, a 31,3 proc. ocenia, że pogorszy się ona.
Fot. sara-kangas z Pixabay

Aż 63 proc. badanych nie spodziewa się zmian w ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego, a 31,3 proc. ocenia, że pogorszy się ona.
Fot. sara-kangas z Pixabay

Rolnicy tylko nieco mniej pesymistyczni

W II półroczu 2023 GUS odnotował wzrost wartości wskaźnika zmiany sytuacji ogólnej gospodarstwa rolnego o 3,6 p. proc. w porównaniu z I półroczem 2023 r. Teraz wskaźnik zmiany sytuacji ogólnej gospodarstwa rolnego wynosi „tylko” -35,6 proc.

Jak przypomina GUS, wskaźnik zmiany sytuacji ogólnej gospodarstwa rolnego jest wskaźnikiem złożonym. Obliczany jest jako średnia arytmetyczna sald odpowiedzi na pytania dotyczące zmiany i przewidywanej sytuacji gospodarstwa rolnego. Przyjmuje wartości od -100 do +100, przy czym wartości poniżej zera są oceniane jako negatywne (wskazujące na gorszą koniunkturę), a powyżej zera – jako pozytywne (wskazujące na dobrą koniunkturę). Wskaźnik przyjmujący wartość równą zero oznacza sytuację, gdy koniunktura nie zmienia się.

I poprawa o 3,6 proc. tego wskaźnika to jedyny przejaw optymizmu. Badanie wykazało, że w ocenie rolników zarówno zmiany, jakie miały miejsce w II półroczu 2023 r., jak i bieżąca (grudzień 2023 r.) sytuacja gospodarstw rolnych kształtowały się niekorzystnie. Również prognozy na I półrocze 2024 r. są pesymistyczne.

GUS wskazuje na zróżnicowanie ocen. Jak podaje:

  • osoby kierujące gospodarstwami indywidualnymi wyraziły bardziej pesymistyczne opinie o zmianach jakie zaszły w II półroczu 2023 r., a także o sytuacji bieżącej (grudzień 2023 r.), niż użytkownicy gospodarstw osób prawnych i niemających osobowości prawnej,
  • kierujący gospodarstwami prowadzącymi produkcję roślinną ocenili koniunkturę mniej korzystnie, niż użytkownicy gospodarstw prowadzących produkcję zwierzęcą. Jednocześnie wyrazili więcej negatywnych opinii na temat przyszłej ogólnej sytuacji swoich gospodarstw rolnych,
  • najmniej pesymistyczne oceny wyrażali młodzi rolnicy (poniżej 25 lat), a także osoby prowadzące gospodarstwo rolne przez okres 2–5 lat.

Ocena bieżąca – rolnictwo jest nieopłacalne

Najbardziej niekorzystnie przez kierujących gospodarstwami rolnymi jest oceniana opłacalność produkcji rolniczej. 63,4% kierujących gospodarstwami rolnymi zasygnalizowało pogorszenie opłacalności produkcji rolniczej, a poprawę około 2,4%.

Najbardziej negatywne oceny zmiany opłacalności produkcji wyrazili prowadzący uprawy buraków cukrowych, a także rzepaku i rzepiku.

Największą poprawę w porównaniu z poprzednią edycją badania zanotowano w opinii producentów produktów zwierzęcych – wzrost wartości salda odpowiedzi o 9,4 p. proc. Najmniej pesymistyczne opinie na temat zmiany opłacalności produkcji wyrazili kierujący gospodarstwami rolnymi prowadzącymi chów brojlerów, natomiast najbardziej pesymistyczne owiec i koni.

29,2% ankietowanych rolników odpowiedziało, że sytuacja ich gospodarstw rolnych w grudniu 2023 r. była zła, a 5,0% że dobra. Pozostali uznali, że jest ona normalna jak na te porę roku – wyliczył GUS.

Kierujący gospodarstwami rolnymi negatywnie ocenili bieżący popyt (grudzień 2023 r.) niezależnie od wielkości gospodarstwa rolnego i kierunku prowadzonej produkcji. Najbardziej negatywne opinie wyrazili kierujący jednostkami specjalizującymi się w produkcji roślinnej, natomiast najmniej pesymistyczne w produkcji zwierzęcej.

Złe prognozy na przyszłość

W grudniu 2023 r. prognozy dotyczące zarówno ogólnej sytuacji gospodarstw, opłacalności produkcji rolnej, jak i popytu na produkty rolne na I półrocze 2024 r. były niekorzystne, ale mniej pesymistyczne w porównaniu z dwoma poprzednimi edycjami badania.

Największą poprawę opinii wobec poprzedniej edycji odnotowano w pytaniu o zmianę ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego w najbliższym półroczu – wzrost wartości salda o 3,8 p. proc. (-25,6). Prognoza opłacalności produkcji rolniczej w najbliższym półroczu poprawiła się z -36,2 do -33,7, a prognoza popytu na produkty rolne w najbliższym półroczu z -21,6 do -18,6 p. proc.

Aż 63 proc. badanych nie spodziewa się zmian w ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego, a 31,3 proc. ocenia, że pogorszy się ona.

57,1 proc. nie liczy na zmiany w opłacalności produkcji rolniczej, a 38,3 proc. spodziewa się jej pogorszenia.

Skąd pieniądze i inwestycje?

W 2023 r. 53,6% użytkowników gospodarstw rolnych wskazało, że głównym źródłem finansowania gospodarstwa były środki własne (spadek o 2,9 p. proc. w stosunku do 2022 r.).

Pomoc unijna była drugim ważnym źródłem finansowania, którą wskazało 39,8% użytkowników gospodarstw (wzrost o 1,2 p. proc w stosunku do 2022 r.)

Z kredytów preferencyjnych i komercyjnych skorzystało łącznie 6,6% (wzrost o 1,6 p. proc w stosunku do 2022 r.) użytkowników gospodarstw rolnych.

W 2023 r. 51,9% użytkowników gospodarstw rolnych przeznaczyło posiadane środki finansowe na wydatki związane z prowadzeniem bieżącej działalności rolniczej (spadek o 3,5 p. proc w porównaniu z 2022 r.). Natomiast wydatki inwestycyjne w badanym okresie wskazało 13,6% wszystkich gospodarstw rolnych (spadek o 2,9 p. proc. w porównaniu z 2022 r.) – podał GUS.

W 2024 roku 61,0% użytkowników gospodarstw rolnych planuje ponieść wydatki inwestycyjne, tj. o 3,6 p. proc. więcej w porównaniu z planującymi inwestycje w ub. roku.

Co sprzyja, co ogranicza?

W opinii 46,9% kierujących gospodarstwami rolnymi nie wystąpiły żadne czynniki sprzyjające rozwojowi gospodarstw rolnych.

Wsparcie unijne jako najważniejszy czynnik sprzyjający rozwojowi gospodarstw rolnych wskazało około 51%.

Spośród czynników ograniczających rozwój gospodarstw rolnych w 2023 r., najczęściej wskazywaną barierą przez kierujących gospodarstwami rolnymi były zbyt niskie ceny zbytu (21,7% ogółu gospodarstw wobec 18,1% w 2022 r) oraz zbyt wysokie koszty produkcji (21,1% wobec 26,5% w 2022 r.).

21,0% respondentów wskazało wojnę w Ukrainie jako czynnik zagrażający stabilności ich gospodarstw rolnych –  w I edycji 2023 r. odsetek ten wynosił 19,5%, a w II edycji 2022 r. kształtował się na poziomie 16,9%. W stosunku do poprzedniej edycji badania o 2,0 p. proc. (do 30,6 proc.) wzrósł odsetek gospodarstw, na które wojna w Ukrainie wywarła nieznaczny wpływ. Jednocześnie zaobserwowano spadek liczby gospodarstw, na które wojna w Ukrainie nie wywiera negatywnych skutków. W II edycji 2023 r. odpowiedź tę wskazało 17,7% użytkowników gospodarstw objętych badaniem (spadek o 2,1 p. proc. w stosunku I edycji 2023 r.).

Posty powiązane

error: Content is protected !!