Mamy port zbożowy?
Fot. Kathleen Bergmann z Pixabay
Mamy port zbożowy?
Fot. Kathleen Bergmann z Pixabay
RSSI na pierwsze urodziny kupiła port zbożowy
– Mamy port zbożowy – oznajmił wczoraj w Przysusze minister rolnictwa Robert Telus. Niestety nie rozwinął nie tylko tematu, ale nawet nazwy szczęśliwego właściciela.
Umowę z Portem Gdańskim podpisała RSSI – to wszystko, co podano.
Upłynęło kilkanaście godzin, strony internetowe MRiRW i KOWR milczą o sukcesie, a i sama RSSI nie informuje o nim – a i zmianie profilu działalności.
Bo spółka miała być spółką przetwórczą, zapowiadała przejmowanie upadających firm przetwórczych.
„Utworzenie Spółki wynika z potrzeby realizacji przez KOWR zadań związanych ze wspieraniem krajowego rolnictwa, w tym również grup producentów rolnych w zakresie ich działalności na szeroko rozumianym rynku rolno-spożywczym.
Rodzajami działalności przetwórczej, w których <RSSI> Sp. z o.o. zamierza w pierwszym rzędzie dokonywać inwestycji będą w szczególności:
– przemysł owocowo-warzywny,
– przechowalnie, sortownie, chłodnie i magazyny surowców rolnych,
– wstępne przetwórstwo mięsa, zwłaszcza ubojnie,
– przetwórstwo zbóż i roślin strączkowych,
– handel hurtowy produktami spożywczymi,”
– to informacja ze strony internetowej RSSI (pisownia oryginalna). Cała informacja o działalności – choć zakończona przecinkiem, najwyraźniej sama spółka nie traktuje jej jako wiążącej i zamkniętej.
Spółce przez pierwsze pół roku nie wiodło się zbytnio – z informacji ministerstwa udzielonej na interpelację poselską wynikało, że zamierza jednak działać, a nawet ma prezesa, wiceprezesa, kilka osób zatrudnionych w zarządzie – i pięć samochodów.
Więcej:
Rolno-Spożywcza Spółka Inwestycyjna ma pół roku
Jak doszło do pierwszego (i jedynego, o którym usłyszeliśmy dotychczas) sukcesu spółki, która na swoje pierwsze urodziny kupiła – nam? – port zbożowy? Niestety informacji o tym nie ma. Nawet najbardziej dociekliwi zdołali ustalić tylko tyle, że prezes RSSI jest specjalistą od sportu.
Zatem czekajmy. Szybkość informowania o tym wytęsknionym sukcesie wydaje się być powiązana z jego faktycznym rozmiarem…