Jakie szkody po suszy poniósł konkretny rolnik ma wynikać z danych IUNG.
Fot. Tumisu z Pixabay
Jakie szkody po suszy poniósł konkretny rolnik ma wynikać z danych IUNG.
Fot. Tumisu z Pixabay
Szkody po suszy określi IUNG – bez uwzględnienia zwierząt
Susza spowoduje teraz szkody w produkcji roślinnej (a nie rolnej), ale wysokość szkód poda tylko IUNG.
Zmiana przepisów o pomocy dla poszkodowanych suszą producentów rolnych w zakresie wyłączenia produkcji zwierzęcej z szacowania szkód spowodowanych przez suszę – to jeden z problemów rozwiązywanych przez przedstawione przez MRiRW rozporządzenie.
Więcej o rozporządzeniu:
Kalkulacja szkód będzie więc uwzględniała określenie poziomu szkód w średniej rocznej produkcji roślinnej (nie rolnej, jak teraz).
Zaproponowano też powrót do pierwotnego terminu 15 października roku wystąpienia suszy jako ostatecznego do złożenia w aplikacji publicznej wniosku o oszacowanie suszy.
I jeszcze jedna ważna uwaga: średnia roczna produkcja roślinna będzie ustalana na podstawie danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowego Instytutu Badawczego, a gdy producent rolny we wniosku o oszacowanie szkód poda procentową wysokość szkód spowodowanych przez suszę w poszczególnych uprawach wyższą niż ta wysokość ustalona na podstawie danych Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego, do obliczenia wysokości szkody przyjmuje się dane w tym zakresie Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego.
Czyli nie uwzględnia się możliwości oszacowania rzeczywistych strat, a tylko dane IUNG.
Aplikacja wygrywa z rzeczywistością? Czy ruszą ubezpieczenia od suszy, skoro tak łatwo będzie oszacować szkody?