Scroll Top
uśmiechnięty koń

Fot. Christel SAGNIEZ z Pixabay

Fot. Christel SAGNIEZ z Pixabay

Jak Agrounia zdobywała MRiRW?

Spektakularne wejście i wyjście ekipy Kołodziejczaka do Ministerstwa Rolnictwa, jakie dokonało się 27 lipca 2023 roku, nie prowadzi do refleksji w ministerstwie.

Z nagła odwiedzony tego dnia minister Robert Telus oderwał od pracy i skierował do rozmów z gośćmi aż czterech wiceministrów – i sam zaangażował się w ich prowadzenie, narzekając na sparaliżowanie resortu.

Więcej:

Agrounia w MRiRW 

Telus: Skandal i hipokryzja 

Niestety MRiRW nie kwapi się do udzielenia odpowiedzi na kilka pytań, przesłanych już następnego dnia po tym zdarzeniu.

Pytałam:

– ilu pracowników ochrony pełniło swoją funkcję w momencie wejścia do budynku ministerstwa 27 lipca przedstawicieli Agrounii;

– który z wiceministrów ma w zakresie obowiązków współpracę ze związkami zawodowymi, organizacjami społeczno-zawodowymi rolników oraz samorządem rolniczym;

– jak ministerstwo ocenia udział w rozmowach z Agrounią poszczególnych wiceministrów, w szczególności wiceminister Anny Gembickiej;

– ilu wiceministrów rozmawiało z przedstawicielami Agrounii i dlaczego żaden z nich – a także minister – nie mógł tego dnia prowadzić rozmów w sprawie drobiu z ministrem Ukrainy;

– kiedy podjęto te rozmowy po wyjściu z budynku Agrounii i z jakim efektem były prowadzone;

– co 27 lipca robili wiceministrowie Ryszard Bartosik i Lech Kołakowski;

– ile kosztowała interwencja policji, kto ją wezwał pod ministerstwo.

Odpowiedź na te pytania zapewne pomogłaby w dalszej pracy MRiRW.

W tym stanie rzeczy wypada przypomnieć, że nieudzielanie informacji  to kiepski sposób na prowadzenie ministerstwa, a opinia wygłoszona 27 lipca przez wiceministra Janusza Kowalskiego w stronę lidera Agrounii, jakoby „walczył o miejsce na liście PO”, aczkolwiek okazała się prorocza, to jeszcze nie powód, aby zaprzestać aktywności w ciągle jeszcze trwającej kadencji.

Posty powiązane

error: Content is protected !!