Scroll Top
redystrybucja zwiększy dochód małych gospodarstw

Do pierwszych 30 ha rolnik otrzyma ok. 40 euro na ha
Fot. jorono z Pixabay

Do pierwszych 30 ha rolnik otrzyma ok. 40 euro na ha
Fot. jorono z Pixabay

Płatność redystrybucyjna w nowej WPR

Płatność redystrybucyjna w nowym okresie WPR do 2027 roku – ok. 40 euro do ha – będzie przysługiwała gospodarstwom liczącym do 300 ha na pierwszych 30 ha.

Dotąd wsparcie to przyznawano do maksymalnie 27 ha wszystkim gospodarstwom o powierzchni powyżej 3 ha, a faktyczne korzyści z jego stosowania osiągali rolnicy gospodarujący na powierzchni od 6 do 53 ha.

Po proponowanej zmianie, przyjętej w Planie Strategicznym WPR na lata 2023-2027, faktyczną korzyść z tej interwencji osiągną rolnicy posiadający gospodarstwa o powierzchni od 1 ha do ok. 40 ha – podano.

Komu pomoże redystrybucja? – o tym więcej czytaj:

Dlaczego jest konieczna redystrybucja dopłat?

Dla kogo płatność redystrybucyjna?

Po przedyskutowaniu kilku wariantów ostatecznie przyjęto, że płatność redystrybucyjna będzie przysługiwała gospodarstwom liczącym do 300 ha na pierwszych 30 ha.

Warunkiem jest posiadanie gruntów, do których przyznano podstawowe wsparcie dochodu.

Więcej o płatności podstawowej:

Płatność podstawowa w nowej WPR

Jak przy podstawowej płatności, działka rolna deklarowana do wsparcia redystrybucyjnego (min. 0,1 ha) musi być położona na gruntach będących kwalifikującymi się hektarami. Brak kryteriów wyboru w ramach interwencji, wszyscy wnioskujący spełniający warunki  kwalifikowalności są uprawnieni do jej otrzymania.

Ile na hektar?

W latach 2023-2027 planuje się przeznaczyć na płatność redystrybucyjną ok. 2 004,1 mln euro, co stanowi 11,57% puli środków na płatności bezpośrednie. To niewiele ponad minimalny limit wydatkowania środków WPR na ten cel, wyznaczony jako 10% budżetu płatności bezpośrednich.

Dotąd przeznaczano na nią 8,3% koperty płatności bezpośrednich (a można było skierować na nie nawet 30 proc. puli).

Przyjęta do 2023 roku alokacja jest „kompromisem pomiędzy potrzebą realizacji samej funkcji redystrybucji wsparcia z WPR – przeniesienia płatności z gospodarstw większych do mniejszych, a koniecznością zachowania zdolności produkcyjnych największych producentów żywności. Proponowana kwota (i wynikająca z niej stawka wsparcia) z jednej strony pozwala istotnie zwiększyć ogólny poziom płatności dla gospodarstw małych i średnich, które tworzą bazę zatrudnienia i żywności wysokiej jakości na rynek lokalny, a z drugiej strony może zostać przesunięta bez znacznego pogarszania sytuacji gospodarstw największych odgrywających kluczową role w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego (szczególnie istotnego w związku z obecną sytuacją w Ukrainie)” – uzasadniono.

Szacowana stawka ok. 40 euro na ha. Na rok 2023 przewidziano 39,10 euro – a maksymalnie 43,01 euro jako planowaną kwotę redystrybucyjną na ha (przy założeniu, że zgłoszonych będzie 10 318 750 ha), potem ma ona rosnąć co roku do 44,17 euro w 2028 roku. „Elastyczność stawki wynika z prognoz powierzchni wspieranej w kolejnych latach (trend malejący)” – zaznaczono.

Jaki cel?

Tylko sama jednolita płatność obszarowa w 2021 roku wynosiła 487,62 zł/ha, zazielenienie to 327,26 zł/ha, płatność redystrybucyjna – 184,54 zł/ha. Razem dawało to ok. 1000 zł na hektar.

Jeśli w nowej WPR po 2023 roku  płatność podstawowa i redystrybucyjna to ok. 220 euro na ha, oznacza to ok. 1034 zł na ha (przy kursie euro 4,7 zł).

Można więc powiedzieć, że płatność redystrybucyjna została tak pomyślana, aby zrekompensować rolnikom utratę płatności za zazielenienie, które staje się teraz płatnością warunkową, czyli taką, na którą trzeba „zasłużyć” i spełnić „warunki”.

Spółdzielca jak rolnik rodzinny

Czy można było dać więcej? Można, ale nie było z czego. Zdecydowano też nie „karać” zbytnio tych większych gospodarstw: „Płatność redystrybucyjna, obok płatności podstawowej, jest jednym z elementów minimalizacji różnicy dochodów rolników i wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Z przeprowadzonej analizy wynika, że dostępny budżet PS WPR nie pozwoliłby na eliminację tej różnicy w całości” – podano.

Jak zaznaczono, granica powierzchni 300 ha, wskazana jako górny limit wielkości gospodarstwa, mogącego otrzymać wsparcie redystrybucyjne do pierwszych 30 ha, to górny limit powierzchni gospodarstw rodzinnych. A tylko te są wspierane przez państwo.

Uczyniono wszakże jeden – wcale niemały – wyjątek dla spółdzielni. „W warunkach polskich spółdzielnie rolnicze stanowią jedną z pożądanych form zrzeszania się rolników, i z tego względu są one odrębnie traktowane w polskim porządku prawnym. Dlatego wsparcie dla spółdzielni będzie obliczane jako iloczyn liczby członków spółdzielni i ustalonego jednostkowego limitu powierzchniowego (30 ha) bez względu na wielkość wkładu gruntowego poszczególnych rolników do spółdzielni” – przewidziano.

Według projektu, nie ma potrzeby wspierania w ten sposób większych gospodarstw (korzystających z efektu skali, mających przewagę konkurencyjną). Gospodarstwa mniejsze mają natomiast wyższe koszty jednostkowe produkcji.

Posty powiązane

error: Content is protected !!