Czy czeka nas kryzys na rynku drobiu i jaj?
Fot. Moira Nazzari z Pixabay
Czy czeka nas kryzys na rynku drobiu i jaj?
Fot. Moira Nazzari z Pixabay
Rzekomy pomór drobiu wraca po 50 latach
Hodowla drobiu miała – zwłaszcza na wschodzie kraju – zastąpić hodowlę świń. Teraz ASF chce zastąpić rzekomy pomór drobiu.
Mamy w tym roku 12 ognisk ASF i pierwsze ognisko rzekomego pomoru drobiu u kur rzeźnych.
Wczoraj komunikat w tej sprawie wydał GIWet.
Podano, że „na podstawie wyników badań laboratoryjnych otrzymanych 11 lipca 2023 r. z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach stwierdzono ognisko rzekomego pomoru drobiu u kur rzeźnych.
Ognisko zostało stwierdzone w powiecie białostockim, w gospodarstwie komercyjnym utrzymującym 43 410 kur rzeźnych.
W ognisku choroby podjęto działania zmierzające do likwidacji zakażonych ptaków oraz wdrożono wszystkie niezbędne środki kontroli choroby, w tym wprowadzono obszary objęte ograniczeniami (3 i 10 km), wynikające z aktualnie obowiązujących przepisów prawa, w tym z rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2020/687 z dnia 17 grudnia 2019 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/429 w odniesieniu do przepisów dotyczących zapobiegania niektórym chorobom umieszczonym w wykazie oraz ich zwalczania.”
Inspekcja Weterynaryjna próbuje ustalić źródło pochodzenia wirusa.
Choroba ta przypomina grypę ptaków. Choroby się nie leczy, można na nią stosować szczepionkę.
Ostatnio notowano ją w 1974 roku.
Strefy ochronne obowiązują 30 dni od 11 lipca.