Czy dopłaty do zbóż to „plan pomocy dla rolników”?
Fot. Henryk Niestrój z Pixabay
Czy dopłaty do zbóż to „plan pomocy dla rolników”?
Fot. Henryk Niestrój z Pixabay
Tusk: Jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników
Czy rząd „ruszy ostro do roboty” – i czego mogą się spodziewać rolnicy?
„Po krótkiej (mam nadzieję) przerwie wymuszonej chorobą ruszamy ostro do roboty. 7 maja Europejski Kongres Gospodarczy, gdzie razem z Ursulą von der Leyen przedstawimy plan dla Europy, 10 maja rekonstrukcja rządu, a jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników” — ten wpis Donalda Tuska z profilu społecznościowego powtarzają od godziny portale.
CIR poinformowało nieco wcześniej, że premier zapadł na zapalenie płuc.
Trudno przewidzieć, jaki „plan dla Europy” przedstawi w Katowicach premier Tusk. Można się jednak domyślać, jaki plan „pomocy dla rolników” dziś ogłosi.
Bo zapowiedziano go już dużo wcześniej. Ma dotyczyć sytuacji zadawnionej, obejmuje dopłaty do sprzedanych w tym roku ubiegłorocznych zbóż. Przetrzymanych często w magazynach przez rolników z powodu zbyt niskiej ceny – albo z konieczności sprzedawanych za bezcen.
Owe dopłaty rząd Tuska zapowiada już odkąd doszedł do władzy. Umieścił je w projekcie rozporządzenia. Jest ono mocno rozbudowane, obejmuje też m.in. profrekwencyjne nagrody dla KGW, co okazuje się problematyczne. Zapowiadano jego opublikowanie na dziś.
Więcej o projekcie:
Więcej o planowanych w tym projekcie dopłatach do zbóż:
2,1 mld zł na dopłaty do sprzedanych w 2024 roku zbóż – jest projekt
Jak wynika z wymiany pism związanych z pracą nad tym rozporządzeniem, zapowiedzianą w nim pomoc rząd uważa za wyczerpującą, a pulę pomocy za wyczerpaną. Więcej:
Czy rolnicy uznają, że udzielono im potrzebnej pomocy, a „ogłoszenie planu pomocy dla rolników” uspokoi nastroje na wsi?
Trzeba wątpić. Ale premier ma przecież prawo czuć się dobrze – choć niewątpliwie czuje się źle…