I czy wyjaśnienie wydzierżawienia portu Gdynia wciąż powinno i ciągle może poczekać?

Kwestia możliwości wydzierżawienia portu w Gdyni była już dyskutowana podczas tego (długiego, bo trwającego od 13 listopada) 1. posiedzenia Sejmu – też niejako „na marginesie”.

Bo czasu na ten temat nie ma w porządku obrad Sejmu.

Więcej:

Kołodziejczak “do ludzi bez honoru, zdrajców polskiej wsi”

6 grudnia znów nawiązano do tej dzierżawy – i nie znaleziono czasu na wyjaśnienie problemu.

– Mój wniosek formalny jest o przerwę, zwołanie Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad o informację pana premiera dotyczącą wieloletniego wydzierżawienia małej czy średniej prywatnej firmie nabrzeża portowego w Gdyni. Martwią się rolnicy, martwi się samorząd, czyli izby rolnicze – mówił poseł Jarosław Sachajko. – Chcą państwo wydzierżawić na 30 lat nabrzeże portowe firmie, która będzie znacząco wpływała na rynek zbóż w Polsce. Wysoka Izbo! Eksportujemy 30% naszej produkcji i teraz średnia firma z niewielkim kapitałem, bo 100-tysięcznym, może naprawdę ten nasz rynek zabić. Gdynia to jest okno na świat, panie marszałku, i bardzo proszę o to, aby pan premier wyjaśnił, dlaczego Ministerstwo Infrastruktury uparło się, żeby uderzyć w polskich rolników i prywatnej firmie dać polskie okno na świat do zarządzania i do wpływania na opłacalność produkcji.

Marszałek Hołownia odparł jednak, że wniosek o rządową informację należy złożyć na piśmie, a on postara się, aby „ten wniosek był możliwie szybko procedowany”.

O głos poprosiła minister Gembicka. Czy coś wyjaśniła? Powiedziała:

– Ja powiem krótko, sprawa musi być rozwiązana tak, żeby to było zgodne z interesem polskiego rolnictwa, bo bezpieczeństwo żywnościowe to jest sprawa strategiczna dla nas wszystkich. Dzisiaj mamy kolejne spotkanie w tej sprawie. Będziemy robić wszystko, żeby do tego nie doszło. Operatorem powinien być podmiot z udziałem większościowym Skarbu Państwa i jako ministerstwo rolnictwa też takie oficjalne stanowisko przedstawiliśmy.

Jak z tego wynika, Ministerstwo Rolnictwa jest bezradne, jeśli chodzi o wybór operatora portu w Gdyni i nie może przekonać do swoich koncepcji Ministerstwa Infrastruktury.

– Cieszę się, że poseł Jarosław Sachajko zauważył w końcu, że obecny rząd nie działa na rzecz polskich rolników. W końcu to dostrzegł. Jarku, dzięki za to – wykazał się refleksem poseł Stefan Krajewski.

Do końca dnia MRiRW nie poinformowało o wyniku rozmów, które miały się wczoraj odbywać.

Czytaj też:

Porty UE odbijają się od zakłóceń spowodowanych pandemią