Scroll Top
czy dopłaty bezpośrednie wzrosną


Na WPR do 2027 r. jest 25 mld euro z UE
Fot. RoboAdvisor z Pixabay


Na WPR do 2027 r. jest 25 mld euro z UE
Fot. RoboAdvisor z Pixabay

MRiRW zadowolone z planu na następny okres WPR

Proponowane interwencje nie ograniczają możliwości produkcyjnych rolników – podkreślał dziś wiceminister Bartosik w sejmowej Komisji Rolnictwa. Do wykorzystania jest 17,3 mld euro na I filar i 4,7 mld euro na II filar, a także 3,2 mld euro w ramach środków krajowych, współfinansujących, a z budżetu krajowego przeznaczono 522 mln euro na UPP i płatność niezwiązaną do tytoniu.

Po dwóch latach konsultowania i programowania mamy zatwierdzony Plan Strategiczny dla WPR 2023-2028.

Radość…

Jak mówił w sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa, opracowano go z wykorzystaniem 5 tys. uwag zgłoszonych podczas 200 spotkań. Następnie 40 spotkań odbyto z KE. Uzgodniono wspólne stanowisko dotyczące zmian. W efekcie wprowadzono kilka ważnych zmian do projektu (np. dwukrotnie zwiększono budżet Dobrostanu zwierząt, zmieniono ekoschematy, a kilka z nich przeniesiono do II filara).

Jak stwierdził wiceminister, proponowane interwencje nie ograniczają możliwości produkcyjnych rolników. Wiele znanych już wcześniej rodzajów wsparcia będzie kontynuowanych. W nowym okresie realizacji WPR mamy do wykorzystania 17,3 mld euro na I filar i 4,7 mld euro na II filar, a także 3,2 mld euro w ramach środków krajowych, współfinansujących, z budżetu krajowego przeznaczono 522 mln euro na UPP i płatność niezwiązaną do tytoniu. W MRiRW trwają prace nad niezbędnymi ustawami.

„Wiele elementów Planu WPR 2023-2027, w tym zwłaszcza w zakresie płatności bezpośrednich, zaprojektowano w taki sposób, aby szczególnie wspierać małe i średnie gospodarstwa rodzinne. Przykładowo, od 2023 r., dzięki Przejściowemu Wsparciu Krajowemu (corocznie na Uzupełniającą Płatność Podstawową przeznaczane będzie ok. 400 mln PLN z budżetu krajowego) oraz zwiększeniu środków na płatność redystrybucyjną (z obecnych 8,3% do 11,57% rocznej koperty płatności bezpośrednich), średni poziom wsparcia na hektar dla ponad 97% gospodarstw (posiadających do 50 ha) będzie co najmniej równy średniej unijnej” – głosi informacja przedstawiona w Sejmie.

…i wątpliwości

Poseł Kazimierz Plocke dopytywał, jak będące do dyspozycji 25 mld euro z UE może być traktowane jako coś nadzwyczajnego, co wynika z niektórych wypowiedzi przedstawicieli rządu. Zamiast zrównania dopłat, gospodarstwa dostały w ramach UPP ok. 22 zł na ha – mówił poseł. Czy to rekompensuje utracony budżet rolny? – dopytywał i chciał wiedzieć, czy KPO zasili budżet. Poseł pytał też, czy pieniądze skierowane na Dobrostan poprawią opłacalność hodowli i wskazywał na spadek hodowli w ostatnim okresie. To nie budżet wzrósł, tylko pieniądze zostały przesunięte – podkreślał. Jak mówił, dopłaty do nawozów czy oleju napędowego nie zlikwidują skutków wzrostu cen. Czy rząd jest przygotowany, aby łagodzić skutki finansowe kryzysu?

Wiceminister zapewnił, że tak właśnie jest. Krytyczne podejście posła uznał za wynikające z pomieszania różnych spraw: Planu Strategicznego, omówieniu którego poświęcona jest komisja,  i bieżących problemów.

Jak mówił, 25 mld euro trafi do gospodarstw i chcemy przez nie pobudzić hodowlę, to cel PS, temu mają też służyć ekoschematy, które umożliwią pozyskanie środków na poziomie wyższym, jak dotychczas – osiągamy w ten sposób średnie środki dostępne z dopłat w UE na ha. Środki KPO należą się Polsce i my je otrzymamy, prawdopodobnie po wygranych przez PiS wyborach wpłyną – stwierdził wiceminister. Program KPO jest już realizowany, nabory wniosków zapowiedziano.

PS to projekty, które bezpośrednio wspierają rolnictwo. Koszty produkcji wzrosły w wyniku szantażu ekonomicznego i wojny, ale praprzyczyną ich jest fatalna polityka energetyczna prowadzona przed 2015 rokiem – przekonywał wiceminister. Jej skutków teraz doświadczamy i próbujemy ją naprawić przez np. dopłaty do nawozów, obniżenie podatków paliwowych i na środki produkcji rolnej. Gaz jest dostarczany do kraju i podjęto kroki zapewniające, aby go nie zabrakło. Środki produkcji drożeją jednak – i dlatego są stosowane różne dopłaty. Jak mówił, oprócz środków unijnych są też kierowane do rolnictwa duże pieniądze krajowe: np. 4 mld zł przeznaczono na dopłaty do nawozów, obniżki podatków mają na celu wspomóc rolników.

PROW niezagrożony, a 4 mld zł przeznaczone na dopłaty do nawozów trafi do rolników

Odpowiadając na pytania posłów wiceminister Ryszard Bartosik uspokoił, że nie grozi nam zwrot pieniędzy dostępnych z PROW, 76 proc. pieniędzy jest już zakontraktowane.

Więcej o tym czytaj:

Oddamy pieniądze z PROW 2014-2020?

Posłowie zwracali także uwagę, że na dopłaty do nawozów nie zostaną wydane 4 mld zł – wnioski złożyło tylko ok. 400 tys. spośród 1,3 mln wnioskujących o dopłaty. Wiceminister przyznał, że nie złożono wniosków na dostępną kwotę, ale jest już końcówka wypłaty – pół miliarda zł pozostało do wypłacenia.

– Zagospodarujemy pozostałą część pieniędzy – zapewnił.

Jak podkreślił, Polska uruchomi nabór wniosków na programy zaplanowane z KPO z własnych środków, bo te pieniądze nam się należą, nic się nie zdarzyło,  żeby miały nie wpłynąć – ocenił.

Przekazał też, że jest duża szansa do rewizji podejścia UE do redukcji śor (bo wojna sprawiła, że produkcja jest priorytetem). Włochy i wiele innych państw poparły Polskę. Dyskusja i działania idą w pożądanym kierunku – mówił.

Zachęcił do dyskusji o PS i korzystania z wersji uproszczonej PS, która się wkrótce pojawi.

Odnosząc się do rozbudowania PS zapowiedział, że będzie udostępniona krótsza wersja PS (obecna ma 1300 stron).

Posty powiązane

error: Content is protected !!